Karty graficzne firmy Intel: Dlaczego nie?Intel może ponownie opracować dedykowane układy graficzne. Japoński PC Watch donosi, że menedżer Intela Raja Koduri miał wstępne informacje w swoim bagażu podczas ISSCC 2018 (Międzynarodowej Konferencji Obwodów Półprzewodnikowych). Nowy chip ma być wykonany w technologii 14 nm i podobno przejmuje właściwości obecnych rozwiązań zintegrowanych – z jedną różnicą: powinien być szybszy i bardziej inteligentny. Jako cechę specjalną Intel wymienił bardzo precyzyjną kontrolę częstotliwości taktowania i napięć w poszczególnych obszarach karty. Powinno to umożliwić dostosowanie wydajności jednostki graficznej dokładnie do potrzeb oprogramowania, a tym samym wydajniejszą pracę. W obecnych kartach graficznych napięcie tylko wzrasta lub spada jako całość - co wymaga więcej energii niż jest to rzeczywiście konieczne, nawet przy niskiej wydajności, o której wiadomo, że rdzenie procesora mogą w razie potrzeby taktować znacznie wyższe niż w trybie bezczynności. Planowany procesor graficzny Intel powinien również być w stanie zapewnić wysoką wydajność przez krótki czas i szybko dostosować się do okoliczności. Oczywiście AMD i Nvidia również realizują podobne koncepcje, ale Intel wydaje się przywiązywać szczególną wagę do precyzyjnej kontroli wszystkich komponentów. Wręcz przeciwnie: Intel powiedział COMPUTER BILD, że pokazana karta graficzna była starym modelem i została pokazana tylko w celach demonstracyjnych. Chociaż pracują nad nowymi kartami graficznymi, według Intela nie pokazali na ISSCC nowego prototypu. Dlatego nadal nie wiadomo, co Intel planuje zrobić z chipem po ukończeniu. Można sobie wyobrazić, że nie chciałoby się przegapić dochodu z rozwijającego się rynku gier i tam go zaatakować. Ale jest też możliwe, że Intel opiera się na koncepcji odpowiedniej dla mas w segmencie niskich cen.
